O Świętach na wesoło :)


Wierzcie mi lub nie – ale ta książka ujęła mnie swoją pomysłowością! Na samym początku podeszłam do niej trochę sceptycznie, bo sama grafika jest dosyć specyficzna. No i ogólnie spodziewałam się raczej typowej książeczki z okienkami, ale …zostałam bardzo miło zaskoczona. 😀

Cała fabuła polega na tym, że Mikołaj zagląda przez okna do poszczególnych domów (te okna to wycięte otworki) i zgaduje kto w nich mieszka. Oczywiście za każdym razem się myli, bo obraz, który widzi w oknie w pewnym sensie „przekłamuje rzeczywistość”(np. trzy gęsie szyje ustawione na tle ciemnej ściany wyglądają jak futro zebry). W wyniku tych wszystkich pomyłek, każdy bohater dostaje prezent przeznaczony dla kogoś innego. I chociaż miś początkowo nie dostaje żadnej paczki (Mikołajowi wydaje się, że w domu jest pusto), finalnie dostaje prezent od chłopca, który przez pomyłkę otrzymał dwa.


Przesuń palcem w lewo i zobacz więcej 🙂


Moim zdaniem książka jest naprawdę zabawna, taka inna niż większość świątecznych pozycji. Można pozgadywać kto gdzie mieszka, można się pośmiać i można powymyślać swoje wersje zdarzeń. 🙂

Ale uwaga, bo książka ma miękkie strony (nie wiem dlaczego w księgarni znalazłam ją w dziale dla najmłodszych).

Jeżeli chodzi o treść, to spokojnie możecie czytać z maluchami 2+ (miejcie na uwadze miękkie strony), ale z myślę, że i dla 3-4 latków będzie ciekawa! 🙂