Premiera serii miała miejsce całkiem niedawno. 🙂 Co ciekawe, ten konkretny tytuł, moim zdaniem, trochę różni się od pozostałych dwóch części:
- ma prostszą fabułę
- jest bardziej poprawny merytorycznie 🙂 (tzn w przeciwieństwie do dwóch pozostałych tytułów, tutaj nie mam zastrzeżeń. 🙂
Z racji swojej prostoty i troszkę wolniejszej akcji, książkę oceniam jako bardziej odpowiednią dla młodszych dzieci (około 1,5 – 2 lata), ale myślę, że starszakom też może się spodobać. 🙂
Ciężarówka i przyczepka jadą załadować arbuzy, aby następnie dowieźć je do sklepu. Droga okazuje się trudna i wyboista. W pewnym momencie przyczepka odczepia się od ciężarówki i uszkadza jedno z kół. Przyczepka musi wyleczyć swoje koło w warsztacie, a ciężarówka rusza w dalszą drogę sama. Przyczepka martwi się, że nikt po nią już nie wróci. Na szczęście wieczorem przyjeżdża wierna ciężarówka i obie bezpiecznie wracają do domu.
Przesuń palcem w lewo i zobacz więcej! 🙂
Mimo bardzo prostej fabuły, opowiadanie jest pełne dynamiki i zwrotów akcji. Znajdziecie tu całe mnóstwo wyrazów dźwiękonaśladowczych (i to nie takich oklepanych:) ), które przyciągną uwagę małego czytelnika.
Bardzo podobają mi się liczne wyróżnienia i wytłuszczenia tekstu, które są wskazówką dla rodzica na jakie zwroty (czy wyrazy) położyć szczególny akcent. I uwierzcie mi, że jakkolwiek średnio przepadam za wydawaniem z siebie dziwnych dźwięków podczas czytania, tak tutaj naprawdę mi się to podoba. 😀
Ogólnie książka ma sporo stron i sporo tekstu. Dla maluszka 1-2 lata może być go za wiele. Z kolei dla starszaka fabuła może być trochę mniej interesująca. Niemniej jednak myślę, że i młodsze i starsze dziecko znajdzie tu coś dla siebie.