Jak się złościć „lepiej”? – czyli kilka(naście) sposobów na rozładowanie trudnych emocji


W ostatnim artykule powiedziałyśmy sobie, że złość jest DOBRA! Że pozwala nam zadbać o nasze granice oraz informuje o niezaspokojonych potrzebach.

Dziś obiecałam Wam wpis, w którym pogadamy o tym jak można rozładować napięcie spowodowane złością!

Z góry Wam powiem, że niestety uniwersalnych sposobów nie ma (a szkoda, bo wtedy każda z nas byłaby chodzącą mistrzynią zen 😉) i na każdą z nas będzie działało coś innego. Z kolei dobra wiadomość jest taka, że w od moich Obserwatorek na Instagramie pozbierałam moc pomysłów na to rozładowanie napięcia – i teraz się nimi z Wami podzielę!

Zatem JAK ROZŁADOWAĆ NAPIĘCIE?

👉 Na jednych będzie działać ruch (taniec, podskoki, jazda na rowerze, ćwiczenia z workiem treningowym, szybki spacer, bieganie – wszystko, co pozwoli „wyrzucić” z siebie trudne emocje),

👉 Chwila samotności (wyjście do drugiego pokoju, samotny spacer, zamknięcie się w łazience, zamknięcie oczu i zakrycie twarzy dłońmi – wszystko co pozwoli Ci ochłonąć),

👉 Bliskość (telefon do bliskiej osoby, przytulasy, rozmowa),

👉 Wygłupy (śmieszne miny, dziwne odgłosy, śpiewanie zamiast mówienia, dziki taniec, śmiech – wszystko co rozładuje napięcie),

👉 Uważność (świadome i głębokie oddechy, licz w myślach, spójrz za okno, posmakuj czegoś ostrego/kwaśnego, posłuchaj dźwięków w twoim otoczeniu, wypij szklankę wody),

👉 Daj ujście emocjom (pozwól sobie na płacz, pozwól sobie czuć to, co czujesz, niektórym pomaga przeklinanie),

👉 Zadbaj o zaspokojenie swoich podstawowych potrzeb (zjedz, wyśpij się albo chociaż połóż obok bawiącego się dziecka, zadbaj o chwilę odpoczynku np. podczas czytania książeczek, porozmawiaj z kimś dorosłym),

👉 Codziennie zrób coś dla siebie (zakupy, kąpiel, pasja, dobra muzyka itp)!

Mam nadzieję, że wśród tych propozycji znajdziecie coś, co stanie się Waszym sposobem na poradzenie sobie z trudnymi emocjami.

Tymczasem w następnym wpisie pogadamy trochę o ZAPALNIKACH – bo wiecie, złość nie bierze się znikąd i czasami dobrze jest zbadać jej przyczynę u źródła!


Trwa przedsprzedaż mojej książki „Mama się złości”, którą do 3. maja możecie kupić w niższej cenie (dodatkowo zgarniacie kolorowankę antystresową dla mam)!

IDĘ DO SKLEPU! 🙂