Tym razem mam dla Was książkę, która moim zdaniem jest totalnym sztosem.
Nie dlatego, że zachwyci Was ultra bogatą fabułą.
I nie dlatego, że ilustracje będą zapierać Wam dech w piersiach.
Ale dlatego, że oswaja i tłumaczy temat niepełnosprawności! ?
Bohaterami serii (tak, serii!) są bracia Ryś i Krzyś, z których jeden (Ryś) porusza się na wózku inwalidzkim. Niepełnosprawność Rysia nie przeszkadza mu jednak w poznawaniu świata i chłopcy mogą przeżywać wspólnie wiele przygód.
Tata, Ryś i Krzyś wybierają się na wyprawę po Kaszubach. Najpierw wsiadają do pendolino, by później przesiąść się na rowery. Okazuje się, że niepełnosprawny Ryś także ma swój specjalny rower! Po wycieczce ciocia chłopców organizuje ognisko, na które zaprasza specjalnych gości, którzy mimo różnych niepełnosprawności prowadzą aktywny tryb życia.
Na końcu książeczki czeka na Was też kilka zagadek i łamigłówek. 🙂
Przesuń palcem, żeby zobaczyć więcej… 🙂
Jestem pod ogromnym wrażeniem jak w przyjemnej historii zostało przemycone mnóstwo informacji dotyczących życia osoby z niepełnosprawnością:
?Poznajemy różne rodzaje rowerów, z których mogą korzystać osoby niepełnosprawne. ?Dowiadujemy się, że pies ubrany w czerwoną uprząż pracuje jako opiekun osoby niepełnosprawnej,
?że niepełnosprawność nie musi wykluczać z aktywnego trybu życia.
?oraz, że dziecko z niepełnosprawnością może być po prostu dobrym kolegą!
Książka zawiera też komentarz dla rodziców, w którym przeczytamy jak możemy odpowiedzieć naszym dzieciom na pytanie „Dlaczego Ryś nie chodzi?”.
I tak jak wspomniałam, książka, o której opowiadam Wam dzisiaj jest częścią serii o przygodach Rysia i Krzysia. Za jakiś czas przyjdę do Was z recenzją kolejnej części! ?